Cel warsztatu:
Na tym warsztacie odnajdziesz swoje miejsce w świecie jako mężczyzna. Bez względu na to czy jesteś synem, ojcem, bratem czy dziadkiem zostaniesz przeprowadzony przez proces inicjacji wspierany przez męską energię innych uczestników. Oczyścisz swoje relacje z innymi członkami swojej rodziny oraz bardziej zrozumiesz siebie. Poznasz prawdziwą energię męską i zdziwisz się jak bardzo inna jest od tej, którą promują bohaterowie telewizji akcji i inni polityczni macho. Zrozumiesz jaki skarb w sobie posiadasz, dopiero gdy go odkryjesz i zaczniesz używać.
Ojciec to osoba, która zapewnia byt rodzinie, ale żeby to zrobić częściej go w domu nie ma niż jest. W naszych czasach coraz bardziej powszechne jest, że ojciec, np. po rozwodzie, nie mieszka z synem. Ma to ogromny wpływ na każdego członka rodziny. Dla dorastającego chłopca nieobecny albo odsunięty ojciec to jeden z głównych powodów, dla których w późniejszym życiu nie będzie potrafił zidentyfikować się z innymi mężczyznami psychicznie, biologicznie czy społecznie. Rytuał inicjacji chłopców był przeprowadzany przez tysiące lat przez naszych przodków (w Polsce jego elementem były postrzyżyny). Zapis tych rytuałów inicjacyjnych w dalszym ciągu płynie w naszej krwi i przechowywany jest w DNA, które przecież odziedziczyliśmy po części od naszych męskich przodków. Współczesna cywilizacja nie daje miejsca takim czynnościom. Dla systemów politycznych najlepiej byłoby gdybyśmy byli bezpłciowi, ulegli i zawsze dali się zastraszyć. Dla systemów ekonomicznych też nie ważne jest czy mamy swoją tożsamość, bylebyśmy brali kredyty i kupowali stosy rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy.
Kobiety chcą czułych, wrażliwych i delikatnych mężczyzn, a gdy już ich dostaną, po jakimś czasie okazuje się, ze coś jest nie tak i domagają się silnych, walecznych facetów z dłońmi drwala, a nie pianisty. W wyniku tego pomieszania mężczyźni często zamiast dojrzewać wybierają pozostanie dużym chłopcem.
Chłopiec, którego ojciec nie przeprowadził przez proces inicjacji, nie rozwija w sobie swoich prawdziwych męskich cech, a jedynie z desperacji wypacza to, co udało mu się podpatrzeć w telewizji lub przez brak swojej godności, używa przemocy i brutalności. Często jest też tak, że po odejściu lub zdystansowaniu się ojca, role wychowawcze przejmuje matka. Jej opieka i miłość są trudne do zastąpienia w wieku dziecięcym, ale już począwszy od młodzieńczości, matki nie są w stanie przekazać synowi tego, co będzie mu potrzebne do szczęśliwego życia w przyszłości. Syn wychowywany przez matkę przejmie jej żeńską energię, która, jeśli nie jest zintegrowana i pozbawiona ekwiwalentu męskiego, będzie skutkowała manipulacjami, brutalnością, podatnością na depresje i wieczną niedojrzałością. Kluczowe jest też to, że najczęściej ojciec, który nie otrzymał męskiej wiedzy i wprowadzenia w dorosłe życie od swojego ojca, nie będzie w stanie przyuczyć do dorosłości swoich synów. O jakości liści drzewa w dużej mierze decydują bowiem korzenie, a naprawdę niewielu z nas miało tyle szczęścia, aby otrzymać prawdziwą ojcowską miłość, inicjację i błogosławieństwo na dorosłe życie. Pierwsze problemy wynikające z braku właściwej relacji z ojcem pojawiają się już po ukończeniu dwudziestego roku życia. To wtedy najczęściej odzywa się ukryta potrzeba inicjacji, a z powodu jej braku młodzi mężczyźni zaczynają popełniać błędy, maskować jej brak pracoholizmem, nałogami czy tkwieniem w nieudanych związkach. Swój szczytowy punkt osiągają między trzydziestym a czterdziestym rokiem życia. Jeśli nie zostaną uzdrowione zawczasu, będą nabrzmiewać i kłaść się cieniem na całe późniejsze życie włączając w to zgorzkniałą starość.
Plan warsztatu:
Dzień 1 – Zapoznajemy się ze sobą i zasadami warsztatu. Relaksujemy się przy muzyce i zaczynamy podróż do wewnątrz.
Dzień 2 – Odpuszczamy sobie nasze obecne, dorosłe życie. Badamy naszą relację z ojcem. Przeżywamy ponownie dzieciństwo i przywracamy nasze wspomnienia z tamtego okresu. Słuchamy doświadczeń, którymi dzielą się inni uczestnicy.
Dzień 3 – Pracujemy nad odpowiedzialnością i tożsamością. Każdy uczestnik wybiera męskie cechy, na których rozwijaniu chce się skupić. Wieczorem przeprowadzamy rytuał inicjacyjny. Nie ma on nic wspólnego z seksualnością, dotyczy natomiast uczuciowości i fizyczności dorosłego mężczyzny. Jest to wprowadzenie chłopca w świat mężczyzn.
Dzień 4 – Medytujemy według męskiej ścieżki. Uczymy się poczuć naszą siłę wewnątrz bez konieczności używania jej na otoczeniu. Dokonujemy praktycznego zobowiązania na życie i w ten sposób potwierdzamy swoją nową, męską tożsamość.
Nie jestem ani synem, ani mężem, ani ojcem, ani bratem ani nikim z tych wymienionych …. Czy tez mogę wziąć udział w tych warsztatach?
Damian, oczywiście. Obyś tylko miał XY w genach 🙂
Zapraszamy!
hej! jestem zainteresowany Waszymi warsztatami.
Jak sie mogę skontaktować
Wystarczy napisać do nas maila bądź wypełnić formularz ze strony głównej. Zapraszamy do kontaktu.
Czy mój mąż (Niemiec, słabo mówiący po polsku, za to wysmienicie po angielsku), bardzo zainteresowany warsztatami, może wziąć w nich udział?
Pozrdawiam!
Tak oczywiście, warsztat jest prowadzony po angielsku i tłumaczony na Polski. Tak więc zapraszamy męża, prosimy o kontakt mailowy.
Czy jest wskazane zebym wzial udzial w warsztacie z moim 17-letnim synem?
Tak oczywiście , byli juz na naszym warsztacie ojcowie z synami . Tak więc zapraszamy .
Mój partner jest bardzo negatywnie nastawiony do szeroko rozumianego samorozwoju i takich warsztatów, choć obiektywnie patrząc, wychowany przez matkę i przy nieobecnym ojcu, jest dużym chłopcem. Co zrobić, żeby nie zmuszać do warsztatów, ale zaproponować? Nie dla mnie, ale dla niego i dla nas.
Najlepszym rozwiązaniem jest, aby twój patner zadzwonił do mnie.